W Warszawie robi się ciasno. Deweloperzy narzekają na brak gruntów

Na kupionej przez Ciril działce przy ul. Przyokopowej w Warszawie stanie apartamentowiec. – To jedna z ostatnich takich transakcji na Woli – przyznaje Michał Różycki, dyrektor sektora living w Greenfields.
Przy ul. Przyokopowej na warszawskiej Woli – należąca do belgijskiej grupy Democo – spółka Ciril wybuduje kameralny apartamentowiec z 51 mieszkaniami.

Ciasno robi się nie tylko w Warszawie. W dużych miastach – oprócz Poznania i Łodzi – brakuje dostępnych do zabudowy działek mieszkaniowych. W Krajowym Zasobie Nieruchomości jest mnóstwo gruntów zamrożonych m.in. na program Mieszkanie Plus, który okazał się klapą. Powinny one natychmiast trafić na rynek. Zakup działki przy ul. Przyokopowej w Warszawie pod zabudowę wielorodzinną był jedną z ostatnich takich transakcji w tej dzielnicy.

Na zakupionej przez Ciril działce stoją niewielkie budynki magazynowe.

To tereny poprzemysłowej Woli, gdzie dominują grunty typu brownfield. W tym przypadku na działce przez lata zlokalizowane były niewielkie zabudowania, wykorzystywane w przeszłości przez drobny biznes – tłumaczy Michał Różycki, dyrektor pionu nieruchomości gruntowych sektora living w Greenfields.

Jak wskazuje ekspert, zakup działki przy ul. Przyokopowej pod zabudowę wielorodzinną był jedną z ostatnich takich transakcji na Woli. Podobnych działek w Warszawie brakuje.

Przyglądamy się wszystkim gruntom, które mają potencjał mieszkaniowy. Pracujemy obecnie nad kilkoma dużymi terenami poprzemysłowymi, które zamierzamy „uzbroić” w uchwały o lokalizacji inwestycji mieszkaniowej. Ich łączny potencjał wynosi ok. 200 tys. mkw. PUM-u. Jednak to wymaga co najmniej dwóch lat pracy – zapowiada Michał Różycki.

Ciasno robi się nie tylko w Warszawie. W ogóle w dużych miastach – oprócz Poznania i Łodzi – brakuje działek mieszkaniowych. Od wielu lat samorząd stara się ograniczyć zjawisko rozlewania się zabudowy na przedmieścia. Nie godzi się również na dogęszczanie zabudowy w dzielnicach zlokalizowanych bliżej centrum. Niestety efekt tych działań jest taki, że cena za metr kwadratowy w Warszawie wynosi obecnie 16 tys. zł, a w perspektywie kilku, kilkunastu miesięcy dojdzie pewnie do 20 tys. zł – wylicza Michał Różycki.

Jest to poziom nieosiągalny dla większości młodych ludzi. Niewiele też pomaga kredyt 2 procent.

Więcej informacji na ten temat subskrybenci przeczytają w artykule, który ukazał się na portalu Property News:
https://www.propertynews.pl/mieszkania/w-warszawie-robi-sie-ciasno-deweloperzy-narzekaja-na-brak-gruntow,142477.html

People are GAME CHANGERS in Real Estate

A my chcemy być częścią tej zmiany! Ważne są dla nas kwestie zmian klimatycznych, dekarbonizacji, tego w jakim świecie, w jakich warunkach, w jakim ekosystemie miast będziemy funkcjonowali w przyszłości.

Read More »